Cyklon Laila zbiera krwawe żniwo. Tragiczny bilans jego przejścia nad południowo-wschodnimi Indiami to 23 ofiary śmiertelne i 55 zaginionych rybaków.
W sobotę jedynym miastem w Polsce, w którym temperatura nie spadnie poniżej zera, będzie Kraków. Jednak nawet tam padać będzie śnieg. Biało zrobi się w całej Polsce. Na wschodzie padać będzie intensywnie. To czego krakowianom uda się uniknąć w sobotę nie uda się już w niedzielę. Temperatura spadnie poniżej zera.
Czas wyjąć z szafek ciepłe kurtki, szaliki i rękawiczki. Prawdziwa zima przyjdzie wcześniej od tej kalendarzowej. Ochłodzenie nastąpi w połowie przyszłego tygodnia. W kolejny weekend może już spaść śnieg, a temperatura sięgnąć - 15 stopni C. Meteorolodzy zapowiadają jednak, że święta Bożego Narodzenia raczej nie będą białe.
Szalała, szalała, aż się wyszalała. Huragan Jimena, zagrażający wybrzeżom Meksyku, w nocy ze środy na czwartek osłabł. Jest już tylko sztormem tropikalnym. Nadal jednak niesie obfite opady i porywiste wiatry.
Dziś przez cały dzień, niemal w całej Polsce nadal można spodziewać się opadów deszczu i lokalnych burz. W całym kraju w miarę ciepło, choć w górach i na Wybrzeżu zdecydowanie zimniej.
Powalone drzewa i zniszczony budynek mieszkalny to skutki trąby powietrznej, która przeszła w piątek po południu nad Sępopolem w powiecie bartoszyckim (warmińsko-mazurskie). W Olsztynie po intensywnych opadach deszczu zalanych jest kilkanaście garaży i piwnic.
Kilkadziesiąt rozbitych aut to bilans porannych zdarzeń na polskich drogach. W całym kraju padający śnieg sparaliżował ruch. Wiele dróg jest niemal nieprzejezdnych. Dodatkowo zagrożenie w wielu miejscach potęguje padający marznący deszcz ze śniegiem.
Rekordowe mrozy w Polsce. W nocy z niedzieli na poniedziałek zanotowano w Białymstoku -25 stopni Celsjusza, a przy gruncie nawet -31. Były to najniższe temperatury w Polsce - podało Biuro Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Białymstoku. W całej sytuacji optymistyczny jest tylko fakt, że w rejonie Płocka i Wyszogrodu (woj. mazowieckie) opada poziom Wisły i nie ma już bezpośredniego zagrożenia powodzią.
20 domów zamieszkałych przez 160 osób zostało zalanych w Płocku przez Wisłę. Woda na tej rzece przekracza stan alarmowy o blisko dwa metry. Na razie jednak tylko osiem osób zdecydowało się na opuszczenie swoich domów. Podobna sytuacja jak w Płocku panuje w kilku innych regionach Polski.
Takiej próby systemu przeciwpożarowego nikt teatrowi w Opolu nie zazdrości. Gdy w placówkę uderzył piorun, z sufitu na deski sceny i widownię spadły tony wody z przeciwpożarowych zraszaczy. Ale Opole to nie jedynie miejsce poszkodowane w Polsce przez ulewy, które przechodzą wraz z pierwszymi, wiosennymi burzami.
Wszystkie instytucje meteorologiczne działały prawidłowo, a lokalne biura na czas wysłały do odpowiednich służb ostrzeżenia o nadciągającej nawałnicy – zapewnia Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej. Podczas armagedonu pogodowego, jak opisywali pogodę nasi internauci, 7 osób zginęło, a 48 zostało rannych.
Osiem osób zmarło z zimna, ponad 21 tys. odbiorców jest bez prądu, ciężkie warunki drogowe i opóźnione pociągi. To wszystko efekty załamania pogody, jakie dotknęło Polskę w ciągu ostatniej doby. Według IMiGW śnieg ma padać intensywnie przez kolejną dobę. Policja apeluje do kierowców o ostrożność i zwracanie uwagi na pieszych.
Potężny lodowy zator zagrażał mostowi na Narwi w okolicach Bronowa (podlaskie). Sytuacja była na tyle poważna, że do akcji wkroczyła straż pożarna. Strażacy przez całą noc wyburzali ogromne tafle lodu, aby most nie pękł i nie złożył się jak domek z kart.
Pogoda znowu da się nam we znaki. Silny i porywisty wiatr wiał będzie w całej Polsce, ale najmocniej na północy i zachodzie. Na południu mieszkańcy zmagać się będą także z zupełnie innym żywiołem. Wody rzek Dolnego Śląska, Lubuskiego, Podkarpackiego, Lubelszczyzny i Świętokrzyskiego osiągają coraz wyższe poziomy. Niepokojąco podnosi się także woda na Drwęcy w Kujawsko-Pomorskiem.
Dobra wiadomość dla osób, które z niecierpliwością czekają na wiosnę. Gorsza dla tych, którzy mieszkają blisko rzek i akwenów wodnych. W najbliższych dniach temperatura będzie plusowa. Co za tym idzie - zalegające w miastach i wokół dróg zwały śniegu będą topnieć. Szef MON Bogdan Klich uspokaja, że w związku z zagrożeniem powodziowym wojsko dwukrotnie zwiększyło liczbę żołnierzy gotowych do działania - z ok. 4,3 tys. do blisko 10 tys.
Nietypowe w maju ulewy to częściowo wina islandzkiego wulkanu Eyjafjoell - mówi meteorolog dr Katarzyna Grabowska. Bo gwałtowne opady to efekt unoszącego się nad Europą pyłu, którego drobinki zwiększają skraplanie się pary wodnej w wyższych warstwach atmosfery.
Zaczynają się najtrudniejsze godziny powrotów z Sylwestra. Przed południem z potężnym korkiem zmagali się tylko podróżni wracający z Zakopanego. Teraz zaczynają się blokować także trasy wlotowe do Wrocławia. Bardzo ślisko jest na drogach Warmii i Mazur, Mazowsza i południa kraju.
Po sylwestrowych szaleństwach Polacy tłumnie ruszyli w podróż powrotną. Oprócz tłoku na drogach niebezpieczeństwo potęgują bardzo trudne warunki pogodowe. W całym kraju jazdę utrudnia zalegające błoto pośniegowe i spadająca temperatura. Powoli zaczynają się blokować trasy wlotowe do największych polskich miast.
Dziś przez cały dzień, niemal w całej Polsce nadal można spodziewać się opadów deszczu i lokalnych burz. W całym kraju w miarę ciepło, choć w górach i na Wybrzeżu zdecydowanie zimniej.
W związku z silnymi opadami deszczu alarm powodziowy obowiązuje już nie tylko w Małopolsce, ale także na Podbeskidziu. W Katowicach ulewa spowodowała podtopienie torów kolejowych między dwiema dzielnicami miasta. Powodów do optymizmu nie ma: w poniedziałek nadal będzie padać.
znalezionych: 328, strona 1 z 17
<<< - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 - >>>